sobota, 21 marca 2015

Pisanka

W tym roku dość szybko zabrałam się za jajka. Powstało całkiem sporo pisanek. Ale stworzenie pisanki a jej sfotografowanie i wstawienie na bloga to dwie inne rzeczy:) Dlatego dopiero teraz pokazuję moje pisanki decoupage.

Użyłam wydmuszek gęsich - fajnie się na nich pracowało.

Na pierwszy ogień jajo w stylu rustykanlymi...












niedziela, 8 lutego 2015

Z miłości

Walentynki tuż, tuż. Trudno tego nie zauważyć: tandeta wylewa się zewsząd. Ale nie o tym miałam dziś pisać...
 
Pozostając w prawdziwie miłosnych klimatach chciałam Wam pokazać butelkę, którą przygotowałam z okazji 30 rocznicy ślubu moich rodziców. Rodzice są z sobą tyle lat, mimo, że nigdy nie obchodzili walentynek:) Można? Można!




Na butelce pojawił się piękny motyw kwiatowy i cytat, który bardzo lubię. Całość uzupełnia delikatna struktura, która spełnia dwie role: nadaje głębi całości, jest fajnym uzupełnieniem tła no i nawiązuje trochę do pory roku, kiedy rodzice się pobierali - była zima i bardzo dużo śniegu.







poniedziałek, 12 stycznia 2015

Podsumowanie roku blogowania

Czas tak szybko leci, nawet się nie spostrzegłam, że minął już rok od kiedy prowadzę bloga. Przez ten czas sporo się nauczyłam, dzięki temu mogłam np. wykonać na święta bombki, co jeszcze rok temu wydawało mi się czarną magią. A ponieważ rocznica bloga zbiega się z końcówką roku to może małe podsumowanie...
Moje ulubione prace, które powstały przez ostatni rok.

jesień 2013
na pierwszy ogień poszły przedmioty użytkowe:
puszka na ciastka - zafascynował mnie transfer





i stojak na noże:


grudzień 2013
Z wszystkich grudniowych prac 2013  najlepiej wspominam butelki urodzinowe - do dziś mam ogromną radość z wykonywania wszelkich butelek

http://decoupajage.blogspot.com/2013/12/szkatuka-z-miskiem.html
W grudniu powstały też pierwsze prezenty: zestaw biedronkowy i herbaciarka

http://decoupajage.blogspot.com/2013/12/biedroneczki-sa-w-kropeczki.html


http://decoupajage.blogspot.com/2013/12/czas-na-herbate.html



styczeń
moja ukochana szkatułka z gejszą

http://decoupajage.blogspot.com/2014/01/gejsza.html

luty
w lutym powstała skrzyneczka dla mojej Chrzestnej




i całuśny wieszak


marzec i kwiecień
to czas pisanek

http://decoupajage.blogspot.com/2014/03/pisanka-jak-ta-lala.html


http://decoupajage.blogspot.com/2014/04/popisane-jajo-i-wyniki-candy.html



maj
w maju pokazałam Wam wieszak dla Mamy

http://decoupajage.blogspot.com/2014/05/mamo-mamo-coz-ci-dam.html



lato było czasem laby, ale jesienią zabrałam się do pracy:

powstała ślubna butelka
http://decoupajage.blogspot.com/2014_09_01_archive.html

 i dynie

http://decoupajage.blogspot.com/2014/11/na-opak.html


http://decoupajage.blogspot.com/2014/11/sezon-na-dynie.html


grudzień
moje pierwsze świąteczne dekoracje: bombki i świeczka


http://decoupajage.blogspot.com/2014/12/snieg-i-ogien.html


Pozdrawiam serdecznie. Dziękuję za to, że towarzyszyliście mi przez ten rok: za Wasze odwiedziny i wszystkie komentarze.




wtorek, 30 grudnia 2014

Śnieg i ogień

Śnieg i ogień -  niby się wyklucza, niby nie pasuje, ale śnieg na świecy to już inna bajka. Świeca powstała jako element świątecznego kompletu razem z bombką, która pojawiła się w poprzednim wpisie.
Cała świeca została ośnieżona - to teraz moje ulubione zajęcie. Polecam wszystkim, bo działa bardzo relaksująco.  Do tego pojawił się delikatny brokat, który podkreśla nierówności i ładnie odbija światło.








Świecę zgłaszam na wyzwanie u Zuzy z decustyle.blogspot.com





piątek, 26 grudnia 2014

Śnieżne szaleństo

Zawsze uważałam, że lubię raczej umiar niż przepych, bo "mniej znaczy więcej". Zarzekałam się, że do moich prac pasuje raczej mniej ozdobny styl. Ale to było kiedyś, zanim pojawił się on - śnieg :) A właściwie pasta śniegowa (chociaż nie mam pewności, czy tak się to nazywa). Na sama myśl o niej oczy mi się świecą. Mój mąż kontrolnie, co jakiś czas pyta czy wystarczy mi śniegu do wszystkich ozdób. Jak nie starczy to kupie wielkie wiadro w markecie budowlanym i będę śnieżyć wszystko co spotkam na swojej drodze.
Śnieg zawładnął mną i już nie wyobrażam sobie świątecznych prac bez niego. Jak zobaczycie poniżej pojawił się również brokat, całkiem sporo brokatu, powiedziałabym, że całe morze brokatu :) Ale Święta muszą być na bogato!















Wesołych Świąt!






niedziela, 14 grudnia 2014

Pierwsze bombki

Oto pierwsze bombki w tym sezonie. Na początek płaskie, drewniane, które dołączyłam do kartek świątecznych.






sobota, 29 listopada 2014

Na opak

Wszędzie mikołaje, bombki i brokaty... u mnie jak zwykle na opak:) Jestem jeszcze w klimatach dyniowych i co najmniej do mikołajek mam zamiar w nich pozostać.



A gdyby tego było mało to tak zasmakowałam w dyniach (nie tylko w sensie kulinarnym), że jedna została nawet tymczasowym wazonem dla kolorowego bukietu.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...