Nie przepadam za walentynkami i tym wszędobylskim kiczem. Więc zanim zewsząd zaczną nas atakować serduszka, miśki i inne takie, pokazuję mój całuśny wieszak, który powstał kompletnie bez kontekstu walentynkowego.
Wieszak jest extra, wiem to, bo mam już taki u siebie w domu:)Wykonany bardzo dokładnie i z wielką starannością, kto go jeszcze nie ma szybciutko powinien poprosić o taki dla siebie :) Pozdrawiam i dziękuję.
jest prześliczny i bardzo całuśny:):):):) Ściskam Cię cieplutko kochana
OdpowiedzUsuńśliczny wieszaczek :)))
OdpowiedzUsuńŚwietny ten wieszaczek !! bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńO jaki fajny wieszaczek :) świetny :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńWieszak extra, ukłon za pomysłowość:)
OdpowiedzUsuńA gdybym chciała taki wieszak, to gdzie powinnam się zgłosić? Proszę o informację na e-mail:ewas6@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuńuroczy wieszaczek :) pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńWieszak jest extra, wiem to, bo mam już taki u siebie w domu:)Wykonany bardzo dokładnie i z wielką starannością, kto go jeszcze nie ma szybciutko powinien poprosić o taki dla siebie :) Pozdrawiam i dziękuję.
OdpowiedzUsuńSuper! Wyjątkowy wieszaczek :)
OdpowiedzUsuńChylę czoła przed Twoimi zdolnościami !
Genialny!
OdpowiedzUsuńAż szkoda go do szafy...
całuśny jak nic:-) fajnie zdobiłby jakieś pomieszczenie:-)
OdpowiedzUsuń